wtorek, 26 lipca 2016

Spotkanie z Jerzym Przybyłem w Muzeum Miejskim w Żywcu (29.06.2016)




Dzień 29 czerwca 2016 okazał się małym-wielkim świętem odradzającego się słowiańskiego Ducha.



Spotkanie, które miało na celu przybliżyć mieszkańcom Żywca postać oraz dorobek artystyczny Jerzego Przybyła, mitologię słowiańską oraz nordycką, a także bogactwo naszej kultury i dziejów odbyło się w Muzeum Miejskim w Żywcu, w sali poświęconej między innymi regionalnej tradycji Dziadów Żywieckich. Sam wybór tej sali nie był wcale przypadkiem, a całkowicie świadomym uhonorowaniem Mistrza przez kierownictwo muzeum. Jerzy Przybył poświęcił bowiem wiele swoich obrazów tematowi Żywieckich Godów, Jukacom oraz Dziadom, wnikliwie badał i rozmyślał nad pochodzeniem owego zwyczaju. 



Specjalne podziękowania należą się pani kierownik Działu Etnografii muzeum - pani Barbarze Rosiek, która zdumiała nas, zachwyciła i rozczuliła sposobem przyjęcia nas - a właściwie ugoszczenia - w będącym pod jej opieką miejscu. Ubrana w piękną, słowiańską suknię, stanęła przed mikrofonem i - zanim oddała głos Jerzemu Przybyłowi - śpiewnym głosem wyrecytowała tekst pieśni "Modlitwa Słowiańska" autorstwa Sati Sauri:

Ziemio, ma Ziemio, Matko wszelkiego stworzenia
Odkryj przed nami historię swego istnienia

Nieś ją, wietrze, nieś wszystkim ludziom
Niech ich serca wreszcie się zbudzą

Ziemio, ma Ziemio, praojcowie nasi tu żyli
W zgodzie z przyrodą, rytmem słońca i księżyca żyli

W gwiezdne noce z ogniem tańczyli
Mądrość bogów Słowian dzierżyli

Ziemio, ma Ziemio, krew moja z twoją się splata
Płynie, wciąż płynie, od źródła po krańce świata

Nieś mnie, Ziemio, nieś poprzez życie
Znacz mi drogę serca swego biciem

Ziemio, ma Ziemio, Matko wszelkiego stworzenia

Pani Barbara Rosiek, Kierownik Działu Etnografii w Muzeum Miejskim w Żywcu.

Dla nas i wszystkich biorących udział w spotkaniu pani Barbara przygotowała też wspaniały poczęstunek, zdrowe jabłuszka i własnoręcznie robione miodowo-jaglane łakocie. Za smak których dziękujemy podwójnie, potrójnie... albo ile kto zjadł tych słodyczy! 



Również sam Mistrz Jerzy Przybył, a także wielu gości pojawiło się na spotkaniu w pięknych, słowiańskich bądź ludowych strojach. Tak jakby ten dzień od początku zapisany był gdzieś w Materii Świata jako nasze święto.

Żywia - bogini szczególnie czczona w Żywcu.

Gośćmi specjalnymi byli tego dnia córka artysty oraz jego wnuk, na co dzień mieszkający w Szwecji.

Gość specjalny - córka Jerzego Przybyła.

Pierwszym etapem spotkania była prezentacja połączona z wykładem Jerzego Przybyła. Artysta, opowiadając o swoich obrazach, opowiadał i tłumaczył niektóre mity tradycji słowiańskiej oraz skandynawskiej, wyjaśniał symbolikę, jaką zawarł w swoich dziełach. 




Zwrócił się także do młodych ludzi, by decydując się na dalszą drogę życia zawodowego zawsze podążali za głosem swojego serca. Sam opisał swoje młodzieńcze, studenckie, jak też i późniejsze zmagania na własnej drodze, z dumą i zadowoleniem może jednak dziś stwierdzić, że czuje, że wybory przez niego dokonane, samozaparcie i wierność swoim ideałom nie wyprowadziły go na manowce. 

Jerzy Przybył - na filmie nagranym przez Telewizję Katowice.

Po wykładzie Jerzego, głos zabrał prezes Zrzeszenia Słowian - Piotr Kudrycki, który nakreślił zebranym stan wiedzy oraz stan badań nad Słowiańszczyzną, opowiedział o odkryciach, które rewidują dziewiętnastowieczną naukę niemiecką, opisującą Słowian jako dzikusów z prypeckich bagien. Wskazał także na problem związany z zaniedbywaniem logiki w rozwiązywaniu zagadnień historyczno-dziejowych, co często przejawia się tworzeniem nieskładnych i w niczym nie mających pokrycia teorii.

Piotr Kudrycki, obecny prezes Zrzeszenia Słowian.

Po części wykładowej nadszedł czas na pytania oraz rozmowy.



Całe spotkanie trwało ponad trzy godziny, a i tak nie wyczerpało wszystkich tematów, które kończyliśmy w ogródku pobliskiej kawiarni, popijając jakże mało słowiańską i jakże niepotrzebną na noc, ale za to jakże smakowitą kawę.

Jukace - stroje ze zbiorów Muzeum Miejskiego w Żywcu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz